PRZYJĘCIE BENIOWSKIEGO NA DWORZE FRANCUSKIM
Woły, które sprzedawano na Ile de France po 400 liwrów za sztukę, na Madagaskarze można było 194 kupić za 36 liwrów. Stąd może nasunąć się pytanie, czy te wysoce nieprzychylne raporty nie miały w pewnym stopniu podłoża w niebezpiecznej dla Ile de France konkurencji ekonomicznej. Do takich przypuszczeń mogą skłaniać niektóre wypowiedzi historyków francuskich, którzy, jak na przykład cytowany wyżej L. Brunet piszą wyraźnie, że „Beniowski upadł z powodu przeszkód, które czynili mu Francuzi z Ile de France”.Przyjęcie Beniowskiego na dworze francuskim było z natury rzeczy chłodne. Pomimo kilku kurtuazyjnych gestów zabroniono mu powrotu na Madagaskar. Jednakże Beniowski, który niewątpliwie związał się mocno z Madagaskarem i uważał się za jego ampansakabę nie zrezygnował z powrotu i w dalszym ciągu snuł swoje ambitne i dalekosiężne plany, lecz tym razem wbrew Francji